170 lat Elizy Orzeszkowej (foto)

Róg Kowalski napisał(a):

Może urzędnicy z Konsulatu dostali właściwe rozporządzenie z warszawskiego MSZ-tu? Oby tak było, choć wiem, że na Festiwalu Poloneza w Słonimiu nikt z Konsulatu nie był.

Grupa p.o. Pani Orechwo-Bancer powinna się domyślać, że nie mają w Białorusi szansy i dobrej perspektywy i jeśli im zależy na polskim braterstwie i współpracy, to niech szybciutko biegną po rozum do głowy i nie szukają poklasku ze strony Warszawy.

Róg Kowalski napisał(a):

Przeczytałem i co?
„…przez wspólne prowadzenie imprez kulturalnych Polacy Białorusi potrafią zapomnieć na stare krzywdy i nadal działać jednolitnie na rzecz rozwoju polskości na Białorusi…”

Ktoś wreszcie się powinien przyznać najpierw do tego, iż robił drugiemu krzywdę, nie mówię o uświadomieniu najpierw. Potem okazać skruchę i przeprosić, a już potem iść i się wyspowiadać.

Innej drogi do porozumienia i pojednania Świat jeszcze nie wymyślił.

Jeśli chcą się bratać, to poprzez skruchę i przeprosiny, bo innej – tej prawdziwie pojednawczej drogi nie ma.

Czy MSZ RP przeprosił Polaków z Białorusi i zezwolił już im wjeżdżać swobodnie do kraju swoich przodków? Ja pytam, czy zezwolił? Proszę mi odpowiedzieć.

Róg Kowalski napisał(a):

88-letni kombatant umarł i nie miał prawa odwiedzić swoich krewnych w Polsce, bo 🙂 zagrażał bezpieczeństwu Państwa Polskiego i nie został do niego wpuszczony! Wiem, że przed śmiercią płakał – szlochał!!

Nie ma na te fakty żadnego usprawiedliwienia i nie będzie.

Pani ze Słonimia też Polska i działaczka 78 lat „zagraża Państwu Polskiemu” – ja pytam, cóż to za Państwo, jak staruszkowie mu są zagrożeniem? 🙂
Wstyd i hańba! A takie przykłady mogę podawać dziesiątkami, jak nie setkami, Janie.

Jan napisał(a):

Nie opczekuj od polityków skruchy.Nie bądż śmieszny.Czy Rosja przeprosiła/wyraziła skruchę dla Białorusinów że w 1915r.podczas I Wojny Światowej z 2,5mln.obywateli Białoruskich zrobiła tzw.”murzynów” używając ich do najcięższych prac,gdzie z głodu,wycięczenia oraz niewolniczej pracy połowa zmarła.Czy wiesz że podczas bitwy Naroczyńskiej na przełomie 1915/1916 zginęło kilkadziesiąt tysięcy ludzi i tam zostało pochowanych.Zarówno Niemców jak i Rosjan.Pokaż cmentarze które tam powstały po 1920r jednej i drugiej strony walczącej?A były i to duże.Jak tam będziesz,to zobacz co z nimi się stało?Zapytaj się czy ktoś przeprosił rodziny zmarłych?Przykładów można dać bez liku każdej ze stron,ale czy do Ciebie dotrze informacja o takich decyzjach zapadających w gabinetach ministrów i premiera?Czy dotrze do Ciebie że każda ze stron po równo maczała w tym palce?
Horacy kiedyś powiedział mądrze : „Za wszystkie głupoty królów płacą ich narody”.Trzeba poprostu oddolnie robić to co serce i rozum dyktuje.Nie oglądać się na „górę”.Tam też bywają mądrzy ludzie którzy nie powinni temu przeszkadzać,a jak pójdzie wszystko dobrze to ogłoszą się „ojcami sukcesu”.Dadzą sobie po parę medali za wzorową pracę i wszystko dobrze się skończy.

Jan napisał(a):

Jasnogrodem zaś są Twoje świetlane kulturalne wypowiedzi.

Róg Kowalski napisał(a):

Nie prawda, Janie. Ty nie rozumiesz, jak ja wyrażam się sano i argumentuję, więc ktoś jest albo niedorozwiniętym albo niedokształconym – czyli ciemnogrodem.

Mówię o zakazie wjazdu do RP wydanym dla Polaków z Białorusi – Czy Ty to rozumiesz i rozróżniasz?

Róg Kowalski napisał(a):

Panie Kowalski, ja nie potrzebuję sprzymierzeńców, bo te osoby o których wspominasz znam od roku 1988. Mówi to Panu coś? 🙂

Róg Kowalski napisał(a):

Zjazd w Wołkowysku był, Panie Kowalski i był legalny, nie powracaj do tych czasów. W tym Zjeździe wzięli udział Polacy, nie gorsi od Ciebie i nikt ich nie zastraszał /Łucznik pomagał w ZPB od samego początku i bez niego byście nic w Grodnie nie osiągnęli/ no może z małym wyjątkiem …
Nie czepiaj się tego co odciąga. Nie szukaj wrogów i broń polskości w każdej jej postaci, boś Polakiem jest. Zobacz, jak się gryzą w Polsce i nie bierz z nich przykładu.
„Można nabierać cały świat jakiś czas i kilka osób cały czas, ale nie można nabierać wszystkich ciągle.”
Abraham Lincoln
albo
„Trzeba z żywymi naprzód iść, Po życie sięgać nowe, A nie w uwiędłych laurów liść. Z uporem stroić głowę.”
Adam Asnyk

Oddajcie powtarzam tych łobuzom z konsulatu Karty Polaka, które was i nas podzieliły!

mapa napisał(a):

Zakaz wjazdu jest błędem, bo dzieli Polaków na lepszych i gorszych. Bez wzięcia pod uwagę konkretnej sytuacji w której się oni znajdują. Przy czym żadnego pozytywnego skutku nie przynosi, bo bynajmniej nie przekłada się na jakieś zwiększone poparcie ZPB Orechwo. A na pewno wielu zniechęca do działania.
Jeszcze raz podkreślę, z mojego punktu widzenia, jest najzupełniej obojętne, czy osoby które działają na rzecz odrodzenia polskiej kultury, polskiego języka, tradycji, czy szkolnictwa, przy okazji popierają prezydenta Łukaszenkę, czy są mu przeciwni. Celem ZPB nie jest bowiem obalanie prezydentów, nawet jeśli mają autokratyczne zapędy, ale celem jest odradzanie polskości.
Jeśli niektórzy działacze ZPB chcieli walczyć z „dyktatorem”, to nie powinni tego robić pod szyldem organizacji społeczno- kulturalnej, ale powinni utworzyć partię polityczną, lub włączyć się do działalności którejś z istniejącej formacji.

Kowalski napisał(a):

Do „roga”: w 1988 r. do nowopowstajacej polskiej społecznej organizacji, razem z miejscowymi Polakami, zaczęli zapisywać się i agenci KGB, aby szkodzić rozwoju tej organizacji. Bo nawoływanie na oddawanie z powrotem karty Polaka, to próba zaszkodzić procesowi ujawnienia swojego polskiego pochodzenia wielu Polakom z Białorusi, co psuje kłamliwe dane statystyczne o ilości Polaków na Białorusi.

Róg Kowalski napisał(a):

„w 1988 r. do nowopowstajacej polskiej społecznej organizacji, razem z miejscowymi Polakami, zaczęli zapisywać się i agenci KGB, aby szkodzić rozwoju tej organizacji”…

Powiem Ci więcej, że sami KGB-ci zawróceni z Dalekiego Wschodu zaczęli tworzyć – „brać za mordę” – tę organizację tworzącą się spontanicznie i sam Ciosek ze Stelmachowskim o tym doskonale wiedzieli. Więcej, tolerowali i sprzyjali zaprowadzeniu „porządków” w Białorsi pośród Polaków. Tych niepokornych skierowali na studia do Polski czy staż, aby nie „przeszkadzali”.